Post Widget 1

Medycyna podróży

Zachorowalność na półpasiec

Zachorowalność na półpasiec

Zachorowalność na półpasiec rzeczywiście zwiększa się w wielu krajach, m.in. w USA, ale przyczyny tego zjawiska nie są znane. W USA zachorowalność na półpasiec zaczęła się zwiększać w latach 50. XX wieku, na długo przed opracowaniem szczepionki przeciwko ospie wietrznej i jej wprowadzeniem do powszechnego stosowania u dzieci. Przyczyny tego zjawiska mogą obejmować m.in. poprawę diagnostyki, zwiększenie populacji osób starszych i coraz większą liczbę osób z niedoborami odporności. Dodatkowym czynnikiem może być stres, o którym wiadomo, że negatywnie wpływa na działanie układu odporności. Na szczęście opracowano szczepionki przeciwko półpaścowi, które są bardzo skuteczne i bezpieczne zarówno u osób starszych, jak i z niedoborami odporności

Półpasiec rozwija się w efekcie reaktywacji utajonego zakażenia VZV, który pozostaje w stanie uśpienia w zwojach rdzeniowych i zwojach czuciowych nerwów czaszkowych po przechorowaniu ospy wietrznej. Czasami dochodzi do tego także po szczepieniu przeciwko tej chorobie (choć znacznie rzadziej niż po zakażeniu dzikim VZV – przyp. red.). U niektórych osób VZV reaktywuje się bezobjawowo, nie wywołując zmian skórnych lub innych objawów klinicznych. Półpaścowi przebiegającemu bez zmian skórnych mogą towarzyszyć objawy żołądkowo-jelitowe, które ustępują po podaniu leków przeciwwirusowych aktywnych wobec VZV.

Aktualnie większość dzieci w USA szczepi się przeciwko ospie wietrznej preparatem „żywym”, dlatego zachorowania na ospę wietrzną obecnie rzadko dotyczą tej populacji. Co ciekawe, zachorowalność na półpasiec u dzieci zaszczepionych przeciwko ospie wietrznej jest w rzeczywistości mniejsza niż u tych, które przeszły ospę wietrzną. Gdyby okresowa ekspozycja na dziki VZV miała istotne znaczenie w ochronie przed półpaścem, trudno byłoby oczekiwać, że zachorowania na półpasiec będą niezwykle rzadkie u osób zaszczepionych. Ponadto około połowa zachorowań na półpasiec u zaszczepionych osób spowodowana jest dzikim VZV. Osoby zaszczepione mogły wcześniej przebyć subkliniczną postać ospy wietrznej, co umożliwiło dzikiemu VZV przejście w stan uśpienia przed wprowadzeniem do organizmu atenuowanego wirusa szczepionkowego. Ewentualnie szczepienie może chronić osoby narażone na dziki VZV przed objawową ospą wietrzną, ale nie przed zakażeniem. W związku z tym dziki VZV może zastąpić utajonego wirusa szczepionkowego i później ulec reaktywacji, wywołując półpasiec.

W przeciwieństwie do wyników badań epidemiologicznych, bardzo trudno jest uzyskać dokładne dane immunologiczne, które pozwoliłyby przeanalizować zjawisko odporności na VZV.

W jednym z numerów „The Journal of Infectious Diseases” Carryn i wsp. przedstawili wyniki niezwykle dobrze zaplanowanej analizy danych immunologicznych dotyczących VZV, które uzyskano od uczestników badania z randomizacją przeprowadzonego metodą podwójnie ślepej próby z placebo w grupie kontrolnej, dotyczącego bezpieczeństwa i skuteczności RZV w zapobieganiu półpaścowi u starszych dorosłych.

Lukas

Related Posts

Przeczytaj również x